Zdzisław Marczuk
Wspominam Zdzisława Marczuka, był to rok 1988. Zagrał oberka, a ja poczułam dreszcze z wrażenia, bo to był znany Oberek Grażyny Bacewicz, a raczej jego praźródło! Piękne kwintowanie, Zdzisław Marczuk zadziwił techniką. Bardzo dobrze gra na harmonii i bębni, po prostu muzykę ma we krwi, a nadto świetne rozumie, jak wiele jest ona warta. Dla niego, dla Podlasia, dla zachowania tradycji. Słyszałam też go śpiewającego, prowadził zespół śpiewaczy. Ma wiele umiejętności, talentów, ale największą zasługą Zdzisława Marczuka, wciąż kontynuowaną, jest nauczanie muzyki tradycyjnej dzieci i młodzieży we własnej miniszkółce . Uczy metodą słuchową, jak dawniej i jak on sam się uczył, bez nut, ale z zachowaniem lokalnych, podlaskich sposobów oszczędnego ornamentowania. Uczy repertuaru polek, oberków, melodii weselnych. Zna je znakomicie, mówią, że wiele z nich sam skomponował. Zawsze gra z przejęciem, z takim samym oddaniem i przejęciem uczy. Co roku czekam, jakich to nowych małych mistrzów przywiezie Zdzisław Marczuk do Kazimierza na Festiwal, i co roku się nie zawodzę.
Biogram
Zdzisław Marczuk ur. 1943 / Podlasie
Skrzypek Zdzisław Marczuk mieszka we wsi Zakalinki, pochodzi z muzykanckiej rodziny. Gra od 11 roku życia – jego pierwszymi nauczycielami byli ojciec – znany weselny muzykant oraz starszy brat Eugeniusz. To z nim Zdzisław Marczuk zaczął grać po weselach, także na gitarze i trąbce. Szczególne osiągnięcia ma w kształceniu dzieci i młodzieży, wychowując ich muzycznie. Przez kilka lat w latach 1990. występował z synami Tomaszem i Krzysztofem jako Kapela Rodzinna Marczuków.
Nagrody:
1988, 1955, 1999 – Nagrody na Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu
1988 – Nagroda im. Oskara Kolberga
2013 – Nagroda Polskiego Radia “Muzyka Źródeł”
Artykuły powiązane: